Pamiętam jak rodzice koleżanki mówili.
-Nie jedz z rana owoców bo będziesz miała gazy!!!
Od jabłek to już łapy precz! Hm....i jakież mylne przekonanie było gdyż:
Owoce z rana są jak złoto, po południu jak srebro a wieczorem jak ołów.
Taka dobra zasada:)
Wieczorne napychanie się nawet jednym jabłkiem (surowym) spowoduje, że organizm nie za bardzo napracuje się w nocy i ów owoc zacznie po prostu w szybkim tempie fermentować a nie być trawiony. Zatem drogie mamy, drodzy tatusiowie. Na śniadanie:
Jabłuszko - tarte lub zapiekane (szybka ale nie polecana sytuacja z mikrofalówką)
Ryż ugotowany.
Wszystko razem mieszamy i mamy pyszne śniadanie. Można dodać cynamonu i śmietany - jeśli nie uczula.
SMACZNEGO!:)
-Nie jedz z rana owoców bo będziesz miała gazy!!!
Od jabłek to już łapy precz! Hm....i jakież mylne przekonanie było gdyż:
Owoce z rana są jak złoto, po południu jak srebro a wieczorem jak ołów.
Taka dobra zasada:)
Wieczorne napychanie się nawet jednym jabłkiem (surowym) spowoduje, że organizm nie za bardzo napracuje się w nocy i ów owoc zacznie po prostu w szybkim tempie fermentować a nie być trawiony. Zatem drogie mamy, drodzy tatusiowie. Na śniadanie:
Jabłuszko - tarte lub zapiekane (szybka ale nie polecana sytuacja z mikrofalówką)
Ryż ugotowany.
Wszystko razem mieszamy i mamy pyszne śniadanie. Można dodać cynamonu i śmietany - jeśli nie uczula.
SMACZNEGO!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz