Skaza. Usłyszała matka na wizycie u lekarza. I tu słowo niczym serce dzwonu odbija się w głowie i echem niesie dookoła. Uciekać? Szukać pomocy? Wyszła z masą myśli nie bardzo radząc sobie z informacją.
Zacznijmy od początku. Co to jest skaza białkowa. Uprzejmie odsyłam tutaj. Przeczytaj sobie jak wygląda definicja. Łączy się to też z problemem mięsa jak cielęcina. Najczęściej uczula. Dlatego przy ustalaniu jadłospisu i diecie eliminacyjnej trzeba użyć wyobraźni no i biologia też by się przydała :)
Co uczula w mleku? Białko. A jak robi się mleko w proszku dla maluchów? W uproszczeniu największym jak umiem - łańcuchu białka są dzielone na jeszcze mniejsze i to nie powoduje uczulenia. Ale nadal jest to mleko od krowy. Tyle, że zmodyfikowane. Co nas ratuje? Kiedyś dostępny na recepty był Bebilon amino. Zrobiony bez dodatku mleka krowiego. Przyznaję, że był to niesamowity ratunek dla dzieci z alergią pokarmową. Z lżejszych "dział" Bebilon pepti ale nie jest to gwarancją bez wysypkowej diety. Niestety trzeba spróbować innych alternatyw. Pamiętaj tylko o przeczytaniu składu bo często znajduje się w nich olej...sojowy który bardzo uczula (EleCare, Neocate), ale tak jak piszę wielokrotnie - co uczuli jedno dziecko nie musi uczulić drugiego malucha :)
Nie ma tragedii. Byliście już w tej sytuacji? Niech zgadnę. Ulotkę i książeczki dostaliście z informacjami o chorobie, czego unikać, jak prowadzić teraz dietę eliminacyjną? Tak. Norma. Ale czy lekarz powiedział Ci też że:
-tabletki które wspomagają florę bakteryjną żołądka a które aplikujesz dziecku z kuracją antybiotykową też zawierają substancje pomocnicze oraz produkowane są na serwatce. Jednak z powodzeniem możesz podać dziecki Enterol 250,
-sugeruję, żeby nie stosować mleka sojowego, często uczula, powoduje reakcję już w obrębie ust co może spowodować problemy oddechowe,
-zamiast masła - masło roślinne tylko czytać uważnie skład bo to że jest tak nazwane nie znaczy że jest nim w 100%
-ciasteczka - kupować najlepiej w sklepach z ekologiczną żywnością - jest tam spory wybór bez mlecznych pyszności - czytać skład!
-wędliny też zawierają mleko w składzie - u nas znowu zdawały egzamin ekologiczne sklepy, drożej ale wiedziałam co je maluch, albo zacznij być przemysłowcem domowym, zrób wędlinę sama/sam (będą przepisy na blogu),
- pieczywo - polecam na zakwasie lub orkiszowe, jednak lepiej też dopytywać się o skład
-uzupełnianie wapnia polecam uskutecznić wapnem (ale bezsmakowym bo dodatki tez uczulić mogą) oraz brokuły, amarantus, brukselka, jarmuż, kapusta, fasola szparagowa, nasiona słonecznika, nasiona maku (te najwięcej).
Rozumiem, że po przeczytaniu tego posta pomyślisz, że oszalejesz. Nic bardziej mylnego. Zaczniesz jeść razem z maluchem zdrowsze rzeczy :) Myśl pozytywnie!!!!
I na koniec przepis:
Klopsy z brokułami
100g mięsa zmielonego - polecam indyka lub królika
jajko jeśli nie uczula lub kisiel z siemienia lnianego - tego z kolei niewiele jako "sklejacz"
mała bułka
kilka gałązek z brokułów
3 marchewki
1 cebulka mała (lub główka dwóch dymek małych)
łyżka oleju extra virgin
90 ml mleka w proszku (wybranego przez Ciebie)
Umyte warzywka gotujemy razem, cebulę siekamy aż miło i rzucamy na patelnię celem zeszklenia, bułkę moczysz w mleku (tym proszkowym wybranym przez Ciebie). Pamiętaj aby dobrze odsączyć a potem rozdrobnić namoczoną bułkę. Warzywa wyjmujemy, wodę po nich zostawiamy. Wszystko to razem łączymy z cebulką i ugniatamy w misce czystymi rękoma uważając żeby się nie poparzyć.
Mięso jeśli nie masz maszynki, kroisz na mega drobne kawałki (z drobiem idzie szybciej). Dodajemy do warzyw, wrzucamy jajko lub kleik lniany wedle potrzeb i mocy. Ugniatamy i mieszamy dalej.
Formujemy małe klopsiki i gotujemy w bulionie który nam został z warzyw. I gotowe!:)
SMACZNEGO!
Witam,
OdpowiedzUsuńchciałam tylko powiedzieć, że według moich informacji w Neocate nie ma oleju sojowego. Przynajmniej w Neocate LCP, Advance i Active.
Dziękuję za sprostowanie :)
OdpowiedzUsuń